2018.03.01 Chorzy – Krasnoilsk

Ruszam na odwiedziny chorych. Krasnoilsk i Czeresz. Babcia Anna wskazuje drogę. Na szczęście udało się prawie wszędzie dojechać ‚maszyną’. Później w Czereszu, prowadzi kościelny. W domach na prawdę proste warunki życia. Ale wszędzie pobożnie. Obrazów, krzyży, kapliczek pełno.

Wieczorem jeszcze Msza za żołnierzy wyklętych – dziś ich święto. Masa przeróżnych myśli krąży wokół tych ludzi, tu w Krasnoszorze, w ‚małej Polsce’, daleko od jej granic