2018.02.25 Czeresz

Niedziela. Wysiadł GPS. Jak znajdę babcie, które mam zabrać do Czeresza? Pan Bóg czuwa. Wszystko poszło gładko. Mimo warunków na drodze – ślisko jak na lodowisku, spóźniłem się tylko 15 minut. Wszyscy (3 osoby), czekały w kościele. Do tego doszły 3 babcie, wnuczka i ministrant, które przywiozłem w samochodzie.

Pierwsza próba czytania po ukraińsku, przynajmniej Ewangelia. Ja odprawiam po polsku, a ludzie odpowiadają po ukraińsku, i wiedzą co odpowiedzieć, łaska boska….